Salon fryzjerski omijam szerokim łukiem, a wizyty u specjalisty od włosów boję się bardziej, niż wizyty u dentysty. Całe szczęście po pół roku obietnic, wybrałam się wreszcie do fryzjera i o dziwo wyszłam zadowolona :)
+ kilka zdjęć dla uwiecznienia tego historycznego momentu :D
śliczny kolor sweterka! ; )
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sweterek :) chodzi o krój i kolor
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że skomentujesz moją stylizacje na blogu: http://exclaimhere.blogspot.com/