wtorek, 15 stycznia 2013

Futrzana czapa

I stało się, zimowa aura wreszcie powróciła i mam nadzieję, że tym razem zagości na dobre. Chociaż ja nie jestem za dobrze przygotowana na duże mrozy to moja siostra wręcz przeciwnie. W swojej szafie ma dużo ciepłych ciuchów (które później podkradam:) ) Jednym ciekawym elementem szafy mojej siostry jest ta duża i bardzo ciepła czapka, którą polecam każdemu zmarzluchowi :) 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz