czwartek, 13 czerwca 2013

Moher

Nawet latem zdarzają się takie dni, kiedy choć bardzo nie chcemy, ale niestety musimy ubrać się stosownie do temperatury. Wtedy zazwyczaj można mnie spotkać w takim wydaniu : berecik z kokarda + płaszczyk + komin i żadne zimno mi nie straszne ! :)








1 komentarz:

  1. Nie chcę być wredna, ale u mnie wreszcie słońce! ;)
    Piękna torebka ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń