czwartek, 27 grudnia 2012

I już po ...

Z żywą choinką bez nadmiernego obiadania się, przy ulubionych filmach i  w gronie rodzinnym. Nie mamy 12 dań, co najwyżej 5 tych, które wszyscy lubią. W barszczu zamiast uszek są grzanki, a  zamiast kompotu cola. Tak tradycyjnie, ale po naszemu i to lubię najbardziej. Szkoda, że Święta trwają tak krótko. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz