Niestety pogoda zmusza nas do ubierania na siebie coraz grubszych ubrań, kurtek, czy płaszczy. Na ulicach widać różnie poubieranych ludzi : zaczynając od tęskniących za latem,( co to w 10 stopniach chodzą w krótkich spodniach i krótkich bluzkach), a kończąc na zmarzluchach w kurtkach zimowych, rękawiczkach i grubej czapie. Ja należę do tych wypośrodkowanych : jesienny płaszczyk, cienki szalik + ukochany beret :).
beret- solar
komin- kappahl
płaszczyk- stradivarius
buty-h&m
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz