Wystarczy poszperać na strychu, czy kupić szorty za grosze w lumpeksie + nadać im nową młodość. Dodać kilka ćwieków, wybielić, czy nawet coś narysować. Ja niestety nie potrafię posługiwać się farbkami, ( a nawet ołówkiem :D ) więc ograniczyłam się do użycia wybielacza, kilku przetarć i dołożenia ćwieków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz